Zakup mieszkania w bloku. O co zapytać poprzedniego właściciela?

Potrzebujesz ok. 4 min. aby przeczytać ten wpis
Zakup mieszkania w bloku. O co zapytać poprzedniego właściciela?
Jak kupić?Nieruchomości

Zakup mieszkania to poważna i dość kosztowna decyzja. Jeśli decydujemy się na lokum z rynku wtórnego, warto zadać kilka kluczowych pytań – zobacz jakich.

Kupno mieszkania to duży wydatek i decyzja, którą podejmuje się wiele lat. Aby wybrane lokum spełniało nasze wymagania, warto zadawać poprzedniemu właścicielowi wiele kluczowych pytań oraz pamiętać o kilku zasadach podczas oglądania. Warto też mieć ze sobą kartkę papieru i coś do pisania, by móc notować wszystko, co nas interesuje. 

Oglądaj mieszkanie za dnia i panuj nad emocjami

Gdy umawiamy się z właścicielem, aby zaprezentował nam sprzedawane mieszkanie, najlepiej zrobić go w godzinach rannych lub popołudniowych. Dlaczego? Otóż trzeba mieć na uwadze, że przy sztucznym świetle wielu mankamentów mieszkania możemy nie dostrzec. Dotyczy to np. zarysowań, otarć, pęknięć itp. 

Poza tym wchodząc do wybranego lokum, trzeba też trzymać na wodzy swoje emocje – jeśli będziemy zbyt mocno okazywali swój entuzjazm, wówczas możemy mieć pewność, że właściciel nie zejdzie z ceny podczas negocjacji (będzie wiedział, że bardzo zależy nam na kupnie, więc i tak zapłacimy więcej). 

Zapytaj o sąsiadów i wyposażenie

Podczas oględzin z pewnością nie powinniśmy się spieszyć. Dlatego warto przeznaczyć nieco więcej czasu na dokładne obejrzenie lokum oraz rozmowę z właścicielem. Nie powinniśmy się także krępować, jeśli chodzi o zadawanie pytań. 

Na pewno warto zainteresować się sąsiadami – w jakim są wieku, czy to młodzi ludzie, emeryci, z małymi dziećmi itp. Przecież będziemy żyli obok nich przez najbliższe lata, jeśli więc są konfliktowi, przeszkadza im każdy dźwięk, zwierzęta czy dzieci, może warto rozważyć zamieszkanie w innym, bardziej przyjaznym miejscu. 

Bardzo istotnym pytaniem jest też to, czy mieszkanie jest sprzedawane z wyposażeniem, czy też puste. Jeśli to pierwsze, to warto dokładnie zainteresować się, co zostaje. Często okazuje się bowiem, że sprzedawca i kupujący nie do końca ustalili tę kwestię i później wynika z tego konflikt. Należy zapisać na kartce co pozostaje, by nie było niedomówień.

Wielokrotnie poprzedni właściciel oferuje kupno wyposażenia. Warto wówczas przeliczyć, czy to się na pewno opłaca, być może lepszym rozwiązaniem jest dołożenie kilku tysięcy i kupienie nowych sprzętów, które będą na gwarancji i posłużą przez wiele lat. 

Dokładnie zainteresuj się wszelkimi opłatami oraz wadami mieszkania

Kolejnym ważnym pytaniem do sprzedającego jest to dotyczące opłat. Koniecznie należy zapytać, ile wynosi czynsz, opłata gruntowa, podatek od nieruchomości, fundusz remontowy i inne opłaty. Warto pamiętać o tym, iż często atrakcyjna cena mieszkania wiąże się z dużymi kosztami utrzymania lokum. Najlepiej jest poprosić sprzedającego, by pokazał jakieś zaległe rachunki, byśmy mieli pewność, że ceny, które podaje, są prawdziwe. 

Warto także zapytać, czy mieszkanie ma jakieś mankamenty. Być może w którymś miejscu pojawia się grzyb na ścianie, albo instalacja nie działa jak należy. Takie wady z pewnością powinny mieć wpływ na cenę.

Dlaczego właściciel sprzedaje mieszkanie i kiedy może je udostępnić?

Zawsze warto zapytać właściciela mieszkania, dlaczego decyduje się je sprzedać. Czy powodem są sprawy rodzinne bądź finansowe (przeprowadzka, rozwód, potrzebna gotówka itp.) czy być może jakaś uciążliwa inwestycja w okolicy (np. budowa spalarni śmieci lub oczyszczalnia), a może konfliktowi sąsiedzi? Nie mamy pewności, że sprzedawca będzie z nami szczery, jednak zapytać z pewnością nie zaszkodzi. 

Istotne jest także to, kiedy mieszkanie będzie wolne po zakończeniu transakcji. To ważne pytanie, szczególnie, jeśli w nadal ktoś w nim mieszka. Należy z pewnością ustalić, ile czasu na wyprowadzkę ma lokator po dokonaniu przez nas zapłaty za mieszkanie. 

Jeśli po obejrzeniu mieszkania i rozmowie ze sprzedającym zdecydujemy się na zakup lokum, właściciel będzie oczekiwał od nas zaliczki. Nie wolno dawać pieniędzy „na słowo”. Zanim wybierzemy się do notariusza, możemy przekazać zaliczkę, spisując umowę przedwstępną.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*