Styl skandynawski króluje w trendach aranżacyjnych już od dawna. Jest minimalistyczny, jednak bez chłodu i surowości chociażby stylu loftowego. Parę sezonów temu modna stała się ciekawa kombinacja przytulności i prostoty, nazywana scandi boho.
Scandi boho króluje na Instagramie, gdyż jest to styl, który łączy w sobie wszystko, co potrzebne do szczęścia. Jest dość prosty i minimalistyczny, jednak bez przesadnego chłodu. Skupia się na harmonii oraz połączeniu z naturą, a lniane, drewniane i rattanowe elementy to jego podstawa. Jeśli jesteś fanem wnętrz o klasycznej kolorystyce, pełnych ciekawych dodatków i wyrazistego charakteru, zdecydowanie spodoba Ci się scandi boho.
Styl skandynawski to kwintesencja północnej wizji estetyki – funkcjonalna prostota. Styl skandynawski skupia się na akcentowaniu harmonii, spójności. Często pojawiają się w nim elementy z naturalnego drewna – jasnego lub bielonego. Sama paleta barw w scandi jest bardzo prosta, skupiona na bielach, szarościach i beżach.
Chociaż w stylu skandynawskim nie uświadczy się wiele dodatków, nie jest on surowy i zimny, jak mogłoby się wydawać. W salonach i sypialniach pojawiają się przytulne akcenty, takie jak koce o grubym splocie, puchate poduszki czy miękkie dywaniki.
W stylu skandynawskim powstają wnętrza, których największym urokiem jest skromna aranżacja i prostota. Północny wdzięk widoczny jest w spójnych kompozycjach, które mają być piękne i funkcjonalne zarazem.
Boho to artystyczne szaleństwo, które pojawiło się na rynku wnętrzarskim już w latach 60. XX wieku. Styl ten pojawił się na salonach wraz z hipisami, którzy zafascynowani byli nie tylko wolnością, lecz także obcymi kulturami.
Styl boho to sposób wyrazu estetyki, który przejawia się głównie w umiłowaniu natury. We wnętrzach boho pojawia się drewno, rattan, len, a także żywe kwiaty doniczkowe. Główną rolę grają kolory ziemi – ciepłe odcienie brązów i beży, które przywodzą na myśl afrykańskie pustkowie.
I nie bez przyczyny! Boho koncentruje się także na etnicznych odnośnikach do innych kultur. Pojawiają się pamiątki z podróży i elementy kojarzące się z dalekimi krajami. Przestrzeń boho ma być maksymalnie skoncentrowana na domowniku, jest unikatowa i bardzo personalna. Pełno w niej zdjęć, sentymentalnych dodatków, a także artystycznych wyrazów. Wnętrza w stylu boho aż zapraszają do chwili relaksu, są przytulne i wygodne, pełne dopasowanych hamaków, foteli, poduszek, podnóżków itd.
Wydawać by się mogło, że skandynawski chłód i nieuchwytna lekkość boho nigdy nie znajdą wspólnego mianownika, prawda? A jednak!
Scandi i boho spotykają się na 3 płaszczyznach – uwielbienie natury, przytulność i stonowana paleta barw. We wnętrzach aranżowanych w stylu scandi boho najczęściej spotyka się biele i szarości, których surowość ocieplona zostaje dodatkami.
Te najczęściej są – bo jakże inaczej – naturalne. Rattanowe fotele, wiklinowe klosze lamp, drewniane blaty, kamienne fragmenty ścian, ceramiczne wazony. W scandi boho tak naprawdę wszystko jest dozwolone! Pamiętaj jednak, że ta odmiana boho łączy się ze skandynawską prostotą – nie można więc przesadzać z dodatkami, które nie posiadają funkcjonalnej natury.
Szarości i biele ociepla się także roślinami. Najczęściej wybierana jest monstera, emblemat urban jungle. Rośliny mogą stać na parapetach, półkach, podłodze, a także zwisać w wazonach podwieszanych do sufitu.
W scandi boho bowiem ceni się także sznurki i frędzelki – jak na boho przystało. Pojawiają się łapacze chmur, makramy, wygodne hamaki, a także wiązane lampy i baldachimy. Wszystko to sprawia, że wnętrza wydają się lekkie i przytulne, jednak bez zbytecznego chaosu i przepychu.
Zdjęcie główne: Annisa Ica/unsplash.com
