Już w marcu zaczynają pylić pierwsze rośliny – dla alergików to znak, że czas przygotować się na walkę z niekończącym się katarem i innymi nieprzyjemnościami.
Aby móc w miarę normalnie funkcjonować w okresie pylenia, warto odpowiednio przygotować mieszkanie. Zminimalizuje to dyskomfort odczuwany w miejscu, które powinno stanowić nasz azyl.
Przygotowania najlepiej rozpocząć, zanim sezon pyleń w ogóle się zacznie. Wietrzyć pościel, odkurzać i pakować dodatkowe koce i dywany – łapacze kurzu – w szczelne, plastikowe opakowania można już na początku marca, gdy tylko pogoda nieco się ociepli (większość roztoczy, odpowiedzialnych za reakcje alergiczne, ginie w niskich temperaturach, więc nawet wietrzenie w zimne dni jest opłacalne).
Tym, co wywołuje alergię, są pyłki i inne alergeny unoszące się w powietrzu. Dlatego warto zadbać właśnie o jego jakość. Automatyczne oczyszczacze powietrza są jednym z najlepszych sposobów, jednak nawet pilnowanie poziomu wilgoci w pokoju może złagodzić niektóre objawy – suche powietrze dodatkowo podrażnia drogi oddechowe.