Gołębie potrafią naprawdę zaleźć za skórę. Można zamocować siatkę, by nie dostały się na balkon, ale nie wygląda to estetycznie. Jak sobie z nimi radzić?
Gołębie są dla wielu osób prawdziwym utrapieniem. Niszczą balkon, brudzą swoimi odchodami, które ciężko się czyści. Do tego roznoszą choroby. Odchody gołębi mogą zawierać bakterie, które w skrajnych przypadkach mogą wywołać kryptokokozę, grzybicę przyczyniającą się do bólu głowy, osłabienia, problemów z widzeniem, a nawet zmian w płucach. Innym zagrożeniem jest też znajdujący się w wysuszonych odchodach gołębi grzyb o nazwie Histoplasma capsulatum. Można się nim zarazić drogą wziewną. Choroba, którą wywołuje, objawia się kaszlem, podwyższoną temperaturą oraz osłabieniem. Nieleczona może doprowadzić nawet do śmierci.
Gołębie roznoszą też ornitozę, która wywołuje u ludzi nudności, zmęczenie, bóle mięśni, gorączkę, krwioplucie oraz bolesny kaszel.
Szarych, wydawałoby się dość niepozornych ptaków trudno się jednak pozbyć z balkonu i przeganianie ich ręką czy miotłą z pewnością nie przyniesie oczekiwanych efektów. Odlecą, by po chwili wrócić.
Najpopularniejszym odstraszaczem gołębi jest siatka założona nad balkonem. Obecnie dostępne są takie siatki, które z daleka trudno dostrzec, jednak wiele osób uważa, że mimo wszystko nie jest to estetyczne rozwiązanie i szuka alternatywy.
Jednym z prostych i bardzo tanich sposobów jest umieszczenie na barierce balkonu kilku szeleszczących torebek foliowych. Gdy będą poruszać się na wietrze, ptaki z pewnością na balkon nie przylecą. Po jakimś czasie ta metoda może jednak przestać być skuteczna. Jak się okazuje, gołębie są mądrzejsze, niż może się wydawać i przyzwyczają się do dźwięku reklamówek, a wówczas znów pojawią się na balkonie.
Zamiast foliowych torebek można użyć plastikowych wiatraczków, które z pewnością lepiej się prezentują. Większość jest wykonana z lśniących tworzyw, które mogą być dodatkowym odstraszaczem ptaków.
Urządzeniem domowej roboty do walki z gołębiami są także plastikowe butelki po napojach z patykami w środku, które powieszone na barierce będą wydawać nieprzyjemny dla gołębi dźwięk.
Obecnie bardzo modnym odstraszaczem gołębi są atrapy ptaków. Duże, sztuczne ptaki sprawią, że gołębie nie odważą się przylecieć na balkon, bo będą się bały. Sztuczny kruk jest dostępny w internecie lub sklepach ogrodniczych za około 20 zł.
Atrapy ptaków mocowane są przy użyciu specjalnych zaczepów lub haczyków. Zazwyczaj wykonane są z tworzywa sztucznego, dzięki czemu są trwałe i nie szkodzą im nawet zmienne warunki atmosferyczne.
Zdj. główne: Chris Karidis/unsplash.com
