Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Drobne zmiany w naszym codziennym funkcjonowaniu mogą się przełożyć na ogromne pozytywne rezultaty. Dziś sprawdźmy, jak dzięki takim właśnie drobnostkom usprawnić zarządzanie czasem, by mieć więcej czasu na bliskich, na nasze pasje i przyjemności.
Praca, nauka czy szlifowanie umiejętności wymaga skupienia. Niektórzy urodzili się pod szczęśliwą gwiazdą, to znaczy – są wielozadaniowi dzięki podzielności uwagi. Inni, a tych jest więcej, tak nie potrafią. Czy znaczy, że są gorsi? Bynajmniej. Po prostu potrzebują ciszy i spokoju, aby nich nie odciągało ich od zadania, a co za tym idzie – nie przeciągało ich pracy.
W tym celu warto wyłączyć urządzenia elektroniczne w domu takie jak telewizor i radio, a także telefony. Najlepiej zostawić je w innym pokoju, aby nas nie kusiły. Jeśli mamy taką możliwość wziąć laptop i wyjść na zewnątrz, skorzystajmy z niej. Ciche miejsce, biblioteka lub osłonięta żywopłotem wnęka w parku, zmobilizują mózg do większej aktywności nad tym, co tu i teraz. Gorzej bywa z internetem. Media społecznościowe, maile lub wiadomości o katastrofach na drugim końcu świata – na czas pracy i nauki wylogujmy się ze wszystkiego, co nie jest nam potrzebne, a jeśli w po godzinie przerwy uznamy, że chcemy odpocząć, a przy okazji sprawdzić, co tam w świecie, zamiast logować się na rozpraszające aplikacje, przejdźmy się lub wykonajmy kilka ćwiczeń na kręgosłup.
Jeśli pracujemy do późna – albo gorzej, jeśli przeglądamy nic niewnoszące do naszego życia strony, media i aplikacje – w efekcie czego zasypiamy późno w nocy, a rano budzimy się niewyspani i źle na cały świat, trzeba to zmienić. Zarządzanie czasem wiąże się z poczuciem, że chcemy poświęcać czas na to, co ważne. Trudno wprowadzić ten nawyk w życie, jeśli już na początku dni brakuje nam energii na cokolwiek, a pod koniec dnia nie myślimy o niczym innym, tylko by zwinąć się w kłębek.
Mówiąc, aby inni wyręczyli nas z nas, nie chodzi o to, aby zwalać na nich swoje zadania, a samemu leżeć i czekać. Chodzi o współpracę oraz o umiejętność oddelegowywania innym zajęć, z którymi sobie nie radzimy lub nie nadążamy. Jeśli na przykład nie umiemy stworzyć wykresu prezentującego efektywność naszej firmy z ostatniego tygodnia, ale dwa biurka dalej siedzi nasz dobry znajomy, który uchodzi za najlepszego informatyka w firmie, warto zapytać, czy nie rzuciłby okiem i doradził.
Innym dobrym przykładem są zakupy spożywcze bez wychodzenia z domu, czego przykładem są https://twojspozywczy.pl/. Lubiane przez Polaków sklepy takie jak Carrefour, Biedronka czy Auchan oferują klientom możliwość dostawy pod same drzwi. Z punktu widzenia czasu oraz portfela wydaje się to bardzo dobrą opcją dla zapracowanych, którzy nie lubią stać w korkach, użerać się z tłumami okupującymi stoiska, aby finalnie utknąć w długiej kolejce, żeby potem znów wracać w korkach. Do tego dochodzą kwestie finansowe – kupując w domu, nie ulegamy presji chwili i nie wrzucamy do koszyka towarów niezaplanowanych, do jakich należą na przykład słodycze.
Zdjęcie: materiał Klienta
